wtorek, 30 sierpnia 2011

The Beacon Shiraz - czyli moja próba zrecenzowania wina

Dziś po raz drugi się zjawiam, tym razem jest to coś nowego. Chciałam się z Wami podzielić tym oto pysznym winkiem:

Ostrzegam, że nie jestem znawczynią wina. Po prostu bardzo je lubię. To akurat miałam przyjemność próbować pierwszy raz. Otórz jest to wino pochodzące z Południowej Afryki z miejscowości Fairview, gdzie winogrono jest uprawiane na zboczach gór.
Jest to wino typu Shiraz, rocznik 2005. Kolor ma głęboko czerwony. Pierwszą nutą zapachową wydaje mi się czarna porzeczka a potem beczka. Bardzo lubię taki 'drewniany' posmak. W smaku jest dosyć ostre, cierpkie, wyczuć można właśnie ten smak beczki. Nie wiem jaka jest zawartość alkoholu, ale musi być dosyć mocne. Moim zdaniem idealnie nadaje się do czerwonego mięsa, zdecydowanie wzbogaca smak potraw.
Jak mówiłam już, nie jestem znawcą, więc to są moje pierwsze odczucia. Cena jest zdecydowanie zniechęcająca. Kosztowała mnie ta butelka 31.99 Euro. Od razu wyjaśnię, że nie mam w zwyczaju kupowania tak drogich win (zwykle jest to region 7-10 Euro) ale na specjalną okazję można się trochę wykosztować.
Wino bardzo mi smakowało, jednak nie kupię go już raczej, właśnie ze względu na cenę.
Mam nadzieję, że nie zagmatwałam zbytnio!
Do następnego razu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz