Witam!
Długo mnie nie było... Ale teraz zabieram się znowu do pieczenia!
Uwielbiam wszystko co cytrynowe, dlatego dziś zamieszczam przepis na cytrynowe ciasto. Przyznam, że znika ono w tempie zastraszającym, więc jeśli spodziewacie się gości chyba lepiej podwoić porcje...
Skład ciasta:
100 g miękkiego masła
175 g mąki
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
175 g drobnego brązowego cukru (biały też może być)
2 duże jajka
6 łyżek mleka
skórka starta z jednej cytryny
skład polewy:
sok z jednej cytryny (ok. 3 łyżek)
100 g cukru pudru
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni C i przygotowujemy małą kwadratową lub okrągła blaszkę. Wszystkie składniki ciasta po prostu wrzucamy do miski i miksujemy przez 2 - 3 minuty. Czy może być coś prostszego??? Przekładamy do blaszki i pieczemy przez ok 30 - 40 min aż ciasto będzie złote i sprężyste. W międzyczasie możemy przygotować polewę - zmieszać sok cytrynowy z cukrem tak, żeby nie było grudek. Gdy wyjmiemy gorące ciasto, polewę trzeba od razu na nie wylać. W ten sposób cała wsiąknie w ciasto i wyjdzie fantastycznie wilgotne. Nie martwcie się, gdy po polaniu ciasto zacznie opadać. Mi zawsze opada do pewnego momentu i jest po prostu 'równe'.
Gdy ciasto całkowicie ostygnie można je pokroić w kwadraciki. Podobno świetnie się je mrozi. U mnie nie ma takiej potrzeby, gdyż wszystkie wypieki znikają w przeciągu 1-2 dni...
Smacznego!
Ciacho wygląda smakowicie a tymczasem ZOSTAŁAŚ OTAGOWANA, MASZ ŚWIETNEGO BLOGA. POZDRAWIAM:)
OdpowiedzUsuńhttp://poznanianka.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html
Dzięki! Bardzo mi miło. To mnie motywuje do dalszego pieczenia!
OdpowiedzUsuńfajne to Twoje ciacho :-)
OdpowiedzUsuń